

Dramatyczna sytuacja na Ukrainie postawiła nas przed kolejnym egzaminem z człowieczeństwa. Pomoc ludziom, którzy znaleźli się w tragicznym położeniu wywołuje współczucie i poczucie niesprawiedliwości, ale to nie wystarczy… Potrzeba konkretnych działań, pomagających przetrwać chwile, które Krzysztof Kamil Baczyński określał w 1943 roku „czasem kalekim”. Pisał wówczas o II wojnie światowej… Jak bardzo aktualne wydają się te słowa… Jak bardzo przeraża powrót do „lat gniewnych”… Nie możemy pozostać obojętni na cierpienie i bezradność ludzi, których ogarnęła ciemność. Jesteśmy obok i chcemy realnie pomóc.
Co możemy zrobić?
Pani Ewelina Poziomecka i pan Marcin Jagiełło koordynują akcją pomocy dla Ukrainy. Już dziś w Hali Widowiskowo-Sportowej uczniowie, rodzice, nauczyciele i mieszkańcy powiatu włączyli się z zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy. Wciąż jest zapotrzebowanie na: środki opatrunkowe (bandaże), środki przeciwbólowe, jedzenie dla dzieci (kaszki, mleko), batony energetyczne, środki chemiczne, pościele, koce. Wszystkie te przedmioty zostaną przewiezione na tereny graniczne. A zawożą je ludzie o wielkich sercach. Dzisiaj pojechał między innymi pan Sylwester Falkowski oraz rodzice naszych uczniów. Akcja szczegółowo opisana na fb w grupie Białobrzegi dla Ukrainy. Koordynatorzy na bieżąco informują o najpilniejszych potrzebach i koniecznych formach pomocy.
Kochani Licealiści – DOŁĄCZAJCIE!!! ORGANIZUJCIE KLASOWĄ POMOC!!!
Tekst: Anna Król
Foto: Krystyna Syta